Od naszego Austriaka przebywającego za granicą na Węgrzech, ELMARA FORSTERA
Najnowszy przypadek przestępczości imigrantów z pogardą dla kobiet w postaci zabójstwa przez 37-letniego Irańczyka jego 66-letniej niemieckiej nauczycielki Babci, która nawet przyjmowała swoich podopiecznych prywatnie w domu, jest tylko jednym z tysięcy podobnych przypadków szaleństwa – w niemal wygórowanej naiwności tak zwanej chrześcijańskiej dobroczynności, która całkowicie wymknęła się spod kontroli:
„Dobra dusza dla uchodźców zamordowana przez uchodźcę”
– jak ubolewa w równie głupiej naiwności była gazeta propagandowa powitalnego szaleństwa, BILD – w stylu: „Jak zły jest świat! – lamentuje.
Przyczyna tego masochistycznego samoporzucenia, a nawet samobójstwa, całej zachodniej kultury chrześcijańskiej leży – co groteskowe – właśnie w maksymach samej tej kultury. Mianowicie, w dekadenckiej przesadzie „miłości bliźniego” za wszelką cenę i w zaniedbaniu dobrobytu.
„Czy to jest podziękowanie?: 37-letni Irańczyk „ucieka” do Niemiec, mieszka w „domu dla uchodźców”, zabija swoją niemiecką nauczycielkę i wrzuca ją do Neckaru”. (journalistenwatch)
Obudzona ideologia jako wypaczona forma prymitywnego chrześcijaństwa
Liczący 2000 lat ponadnarodowy epos chrześcijańsko-żydowskiego Zachodu, Nowy Testament, działa jak zbiorowa pamięć nas wszystkich. Starzy lewicowcy z 1968 roku wypaczyli go dla swoich wulgarnych, świeckich celów:
Plotkarze z Welcome nadużyli „cudownego rozmnożenia chleba” w swojej kampanii dystrybucji żywności. Mama Merkel zajęła „Wjazd Jezusa do Jerozolimy” swoimi zdjęciami selfie Refjutschie. Zdjęcie pogrzebowe lewicowego rewolucjonisty Che Guevary uderzająco przypomina „Lament Chrystusa”. A papież Franciszek bluźnił „umyciu nóg”.
Dlaczego poprawność polityczna (PC: Political correctness: Poprawność polityczna) ukrywa tak skuteczny kod propagandowy, który stał się świętym tabu ze względu na moralizatorskie argumenty o zabójstwie? Ponieważ postmodernistyczna ideologia do-gooder wypaczyła pierwotne chrześcijaństwo, na którego dziedzictwie opiera się chrześcijański Zachód, w sposób sekularyzujący. Poprzez tabuizację, PC jak dotąd uniknęło jakiejkolwiek dekonstrukcji.
Kłamliwy wizerunek z Bicske
„Kłamliwe zdjęcie z Bicske” (Lügenbild von Bicske; Węgry) (wyrwane z kontekstu) »pokazuje« (najwyraźniej), jak dwóch….
… „węgierskich funkcjonariuszy organów ścigania (rzekomo) bijących mężczyznę broniącego własnego dziecka”. (Glawischnig).
Była liderka Partii Zielonych miała niemal obsesję na punkcie tego pomysłu zastąpienia diabła. Nawet po tym, jak opozycyjny polityk FPÖ Strache sprostował to kłamstwo (podczas dyskusji telewizyjnej w 2015 r.):
„Czy widziałeś nagranie Video, na którym mężczyzna rzuca dziecko i swoją żonę na tory kolejowe, a policja chroni dziecko i kobietę?”.
Jako zsekularyzowany Jezus („Kto nie jest za mną, jest przeciwko mnie”), po prostu kontynuowała nieprawdę:
„Tak! Widziałam cały obraz!”.
„Nigdy nie czyni się zła tak całkowicie i tak dobrze, jak wtedy, gdy czyni się je z czystym sumieniem”. (B. Pascal) Oraz: „Kiedy już zaczniesz kłamać, trzymaj się tego”. (Cytat przypisywany Goebbelsowi)
Każda manipulacja medialna przywłaszcza sobie zrezygnowaną świadomość Einsteina:
„Łatwiej jest rozszczepić jądro atomowe niż zniszczyć uprzedzenie”.
Scena kłamstwa nadużywa zachodnich i chrześcijańskich ikon: Mękę Chrystusa na krzyżu, obraz horroru z Auschwitz, a także „Krzyk” Muncha. Podczas kryzysu uchodźczego media głównego nurtu manipulowały podobnymi scenami, takimi jak poszukiwanie schronienia przez Świętą Rodzinę podczas ucieczki do Egiptu.
Kardynał Woelki z Kolonii: „Jezus jest w łodzi z uchodźcami”
Kardynał Woelki z Kolonii dał się ponieść infantylnemu katolickiemu akcjonizmowi voodoo: zdeformował nawet łódź dla uchodźców jako tło dla nabożeństwa Bożego Ciała:
„Jestem przekonany, że Jezus siedziałby dziś w łodzi dla uchodźców”.
I przejął wypaczoną „moralność współczucia” (Nietzsche):
„Kto pozwala ludziom utonąć w Morzu Śródziemnym, pozwala utonąć Bogu”.
Zsekularyzowana herezja pierwotnego chrześcijaństwa
Woke PC to zsekularyzowana herezja prymitywnego chrześcijaństwa na potrzeby programu permanentnej rewolucji. PC odwołuje się do poczucia winy, kultu ofiar (takich jak terrorysta RAF Holger Meins, który zmarł podczas strajku głodowego) i kompleksu winy mea culpa (który opiera się na obawach przed faszyzmem i zbiorowej winie: „Cała Nowa Zelandia nosi chusty”). Średniowieczne lęki przed piekłem są również zastępowane przez: strach przed umierającymi pszczołami, umierającymi lasami, nuklearnym Armagedonem, śmiercią cieplną, uduszeniem drobnym pyłem…
Ta perwersja odwróconego myślenia odpowiada… Nietzschemu:
„Przewartościowanie wszystkich wartości”:
Groteskowa aktualizacja Nowego Testamentu: plan powitalnego szaleństwa
Masowy gwałt migrantów: „Nasz feminizm pozostaje antyrasistowski”
Niewiarygodny akt zbiorowego gwałtu (Massenvergewaltigung) na studentce dokonany przez hordę brutalnie potraktowanych Refjutschies spotkał się z bajecznie głupim relatywizmem ze strony feministek-gooderów:
„Problemem jest seksizm! Nasz feminizm (Feminismus) pozostaje antyrasistowski”.
Ta relatywizująca retoryka przywłaszcza sobie groteskowe przypowieści Jezusa – na przykład:
„Ostatni będą pierwszymi”. (Nowy Testament)
Conchita Wurst: wulgarny seks to zbawienie
Conchita i Che Guevara przenoszą wulgarną tęsknotę za odkupieniem jako optyczne bluźnierstwa Jezusa. Zamiast:
„Królestwo moje nie jest z tego świata” (Jezus),
zastępuje dziwaczny transpłciowy seks-raj stworzony przez Conchitę.
„Nihilistyczne wartości królują pod najświętszymi imionami”. (Nietzsche)
Wieczne „rozmnożenie chleba”
Konstantin Wecker satyrycznie opisał „Nakarmienie 5000” nad Jeziorem Galilejskim:
„Mam marzenie. Otwieramy granice i wpuszczamy ich wszystkich”. (Konstantin Wecker)
Idolizacja mniejszości
Albo bałwochwalstwo mniejszości: Kardynał Schönborn wpadł do założyciela organizacji charytatywnej na rzecz walki z AIDS Gery’ego Keszlera (zniesławionego jako „zawodowy pedał”). Albo stałe protegowanie rozdętego państwa opiekuńczego: „Nie martwcie się, bo Ojciec wasz niebieski wie, że wszystkiego wam potrzeba”.
Święty gniew
„Przeciwko rasizmowi i cięciom socjalnym”. (hasło demo)
Motyw „świętego gniewu” (Jezus wypędził handlarzy ze świątyni) można znaleźć we wszystkich demonstracjach Antify i w osobie przywódcy studentów Rudiego Dutschke. Jest też nienawiść do bogatych:
„Trudno będzie bogatemu wejść do królestwa niebieskiego”. (Jezus) – „Gdybym nie był biedny, nie bylibyście bogaci”.
Sado-maso ukrzyżowany Hermes Phettberg
Pokaz bondage z Phettbergiem na zielonym festiwalu „Wienwoche”
Perwersyjno-wulgarny punkt kulminacyjny: seksualnie patologiczne sado-maso jako postmodernistyczny substytut ukrzyżowanego: „Hermes Phettberg – Elender”.
Cztery kulturowo-historyczne przyczyny szału woke
- Zsekularyzowane chrześcijaństwo
- Hipertroficzne państwo opiekuńcze lub bardzo wysoki standard życia;
- Degenerująca się wielopostaciowa późna demokracja w sensie „wszystko wolno” (Feyerabend);
- „Imperialistyczna” przeszłość (w najszerszym znaczeniu również w Europie), która mobilizuje kompleks winy. Ponieważ zainfekowany tym postmodernistyczny Zachód (Ameryka Północna, Europa Zachodnia, Australia, Nowa Zelandia) liczy tylko mniej niż miliard ludzi (przez co ideologia ta jest odrzucana przez wielu), PC stoi w obliczu swojego końca tylko z powodów demograficznych (przy całkowitej populacji świata wynoszącej nieco poniżej 8 miliardów).
Woke-izm: autoagresywna nienawiść kulturowa późnokulturowej Europy – od Nerona do Conchity Wurst
Woke-izm jest ostatnim etapem autoagresywnej kulturowej nienawiści do „Europy późnej kultury”: rzymski historyk Tacyt (58 n.e. – 120 n.e.) już idealizował przedcywilizacyjny ideał szlachetnego dzikusa – w obliczu dekadenckich rzymskich elit:
„Nikt na całym świecie nie przewyższa Teutonów w lojalności”.
Jako obywatel rzymski żył na początku 200-letniej ery dobrobytu „Pax Augusta” (27 p.n.e. – 180 n.e.), w swego rodzaju starożytnym państwie proto-dobrobytu.
W ponowoczesnej Europie warunki te nasiliły się w zapomnianym raju pokoju (w nurcie Pax Americana). Światowe kryzysy historyczne (np. kubański kryzys rakietowy) były postrzegane w podobny sposób, w jaki starożytni Rzymianie postrzegali katastrofalną „klęskę Warusa” (9 r. n.e., na skraju finis terrae), która strąciła trzy legiony (liczące 20 000 ludzi) do Hadesu. Jednak po długich okresach pokoju ludzie tęsknią za antycywilizacyjną klarownością:
„Ześlij potop, Panie. W tym porządku nikt nie może się ukształtować!” (anarchista K. Wecker, 1980)
Wraz z kryzysem Refjutschie-2015 nadszedł wreszcie czas…
Tacyt dorastał w tym samym czasie, co zboczeni rzymscy cesarze: Czternastoletnia żona Klaudiusza (41 – 54 n.e.), Messalina, spełniała się jako prostytutka-amatorka w tajnych domach publicznych. Neron (54 – 68 n.e.) oskarżył swoją żonę Oktawię (która nie miała dzieci) o stosunki seksualne z niewolnicą i ostatecznie kazał podciąć jej żyły i udusić w gorącej parze.
Awanturnicy z surowej północy musieli wydawać się Tacytowi antytezą „zniewieściałego” cesarza Klaudiusza (niepełnosprawnego, jąkającego się i drżącego):
„Młodzi mężczyźni bardzo późno odczuwają przyjemność z miłości i dlatego ich moc prokreacyjna jest niewyczerpana”.
1800 lat później elegijny lament nad upadkiem kultury rozbrzmiał ponownie:
„Kiedy świat niszczy sam siebie, zaczyna się to w ten sposób: Ludzie najpierw stają się nielojalni wobec swojej ojczyzny, wobec swoich przodków, nielojalni wobec swojego kraju, potem wobec dobrych obyczajów, wobec swoich sąsiadów, wobec swoich żon i dzieci.” (Rosegger 1843 – 1918)
Nie przez przypadek…
… „od końca XIX wieku w Europie rozpoczęła się kulturowa i polityczna konfrontacja burżuazyjnej młodzieży z ustalonym społeczeństwem i jego normami”. (Ley: „Nadchodząca rewolta”)
Pewna siebie obsesja Nerona na punkcie greckiego artysty została już uznana przez jego wychowawcę, filozofa Senekę, za zbliżającą się wyrocznię upadku:
„Naród żołnierzy stanie się narodem tchórzy i homoseksualistów. Fakt, że ktoś przechadzał się w stroju aktora, recytując poetyckie kompozycje do cithary – to było (…) to, co sprawiło, że upadek Grecji (…) był możliwy w pierwszej kolejności.” (Baker: »Rome« – 2006)
I …
… „inteligentni trendsetterzy szykownego tłumu … w końcu mieli patrona, ku ich wielkiej radości. … samego cesarza Nerona”. (Baker)
Prawie 2000 lat później, kanclerz federalny Kern (wyśmiewany przez tabloidy jako „księżniczka”) został zauważony na corocznej paradzie transwestytów jako gejowski obrońca bobo:
„Tak, jestem kanclerzem federalnym i biorę udział w tęczowej paradzie, ale co z tego? Mój Boże, czas na to był dojrzały”. (Kurier)
Oczywiście w czasach Nerona…
„zawodowi aktorzy nie byli już uważani za niewolników i zwykłe prostytutki” (Baker).
W końcu sam cesarz występował na perwersyjnym happeningu artystycznym („Neronia”). Dziś nihilistyczni politycy wszystkich kolorów biegną na transgenderowe happeningi w gejowskiej mekce Wiednia. Wtedy w Rzymie „Neronia”…
… „Kobiety z wyższych sfer występowały jako prostytutki i nie mogły odmówić swoich usług żadnemu mężczyźnie”. (Baker)
Pretorianin skazany na śmierć za spisek przeciwko Neronowi przyznał się do winy:
„Zacząłem cię nienawidzić, gdy stałeś się mordercą matek i mężów, rydwanem, aktorem i podpalaczem”.
Ostatnimi słowami Nerona było to, że został zmuszony do popełnienia samobójstwa jako wróg państwa:
„Cóż za artysta zginął wraz ze mną!”.
Nienawiść do samego siebie robi sobie przerwę (451 AD – 1648)
W wiekach następujących po upadku Cesarstwa Rzymskiego Europa była zajęta wrogami zewnętrznymi: W bitwie na Polach Katalaunijskich (451 r. n.e.) przeciwko Hunom, pod Poitiers (732 r. n.e.) przeciwko muzułmanom, najazdach wikingów (od końca VIII wieku), bitwie pod Lechfeld przeciwko Węgrom (955 r. n.e.), krucjatach (1095-1291) przeciwko islamowi. Czarna Śmierć (1347-1353) wyludniła całe regiony. Schizma (1378-1417), wojny husyckie (1419-1436), wojna stuletnia (1337-1453), upadek chrześcijańskiego Bizancjum (1453), rewolta Lutra (1517), wojna chłopska (1526/27), wojna trzydziestoletnia (1618-1648)…
Dopiero pokój westfalski utrwalił nowy porządek polityczny (w rzeczywistości do 1918 r.).
Irracjonalna nienawiść do samego siebie od czasów Oświecenia:
Potem jednak nastąpiły deklaracje deficytu w historycznym staccato: Oświecenie potępiło dekadencki barok, Sturm und Drang z kolei oświeceniowy racjonalizm. Punkt kulminacyjny: romantyzm:
„Nasze życie nie jest snem. Ale może się nim stanie.” (Novalis)
Po tym nastąpiło nowe wydanie Szlachetnego Dzikusa („Ostatni Mohikanin” Coopera lub sny Gauguina o Morzu Południowym) i dekadencka mieszanka w fin-de-siecle. Potem ekspresjonizm:
„To wszystko jest takie nudne. Gdyby tylko wybuchła wojna”. (Heym)
I wreszcie ruch alternatywny od lat 70.
Autogeniczna kulturowa nienawiść postmodernistycznej ery 1968 roku osiągnęła kulminację w angielskich biznesmenach niosących czarnego klauna tortur Idi Amina na palankinie przez Kampalę. Dziś napompowane bogactwem media nawołują „jądro ciemności” z (Josepha Conrada) gorączkowej kongijskiej dżungli z powrotem do Europy: nawet masowe gwałty dokonywane przez zbrutalizowanych rebeliantów zostały zakwalifikowane jako codzienne skandale.
„Rój czarnych kończyn, wiele rąk klaszczących, stopy tupiące, wirujące ciała, toczące się oczy… Ale tutaj patrzyłeś w oko rzeczy, która była potworna i wolna. … Wyli, skakali, skręcali się i robili straszne miny; ale to, co dręczyło człowieka, to myśl o ich człowieczeństwie, … myśl, że jest się daleko spokrewnionym z tym dzikim i rozpaczliwym zamieszaniem.
Próbowałem … przełamać ciężkie, nieme zaklęcie pustyni … budząc w nim zapomniane, surowe impulsy i wspomnienie zaspokojenia potwornych żądz”. (Conrad: „Jądro ciemności”)
„Upadek” spowodowany przez niekompetentne, pochłonięte sobą elity
W swoim bestsellerze „Upadek” Jared Diamond wyciąga niepokojący wniosek: elity polityczne zawsze były niezdolne do…
(…) „rozpoznać i rozwiązać oczywiste problemy, które zagrażały ich społeczeństwu. Ponieważ koncentrowali się wyłącznie na krótkoterminowym wzbogacaniu się, wojnach, budowie pomników, rywalizacji z rówieśnikami”.
Obecny upadek zachodniej kultury przybrał spenglerowskie proporcje: PC to zsekularyzowane, wypaczone chrześcijaństwo, po tym jak jego ostatni wyznawcy, apologeci 1968 roku, wypełnili wewnętrzną pustkę, która boleśnie otworzyła się przed absolutnym ustawieniem autonomicznego podmiotu, elementami prymitywnego chrześcijaństwa i zmieszali je ze swoim zabawnym społeczeństwem.
„W każdym człowieku jest otchłań. Można ją wypełnić tylko Bogiem”. (B. Pascal)
Pięć kroków sekularyzacji pierwotnego chrześcijaństwa
1) Począwszy od „Królestwo moje nie jest z tego świata.” (Jezus), a następnie chrześcijaństwa męczenników…
2) „…pseudomorfizacja” (Spengler) chrześcijańskiej »moralności niewolników« (Nietzsche) przez późnoantyczne społeczeństwo właścicieli niewolników. Ostatnie prześladowanie chrześcijan (301-311) nie powiodło się, ponieważ doprowadziłoby do eksterminacji całych miast:
„Chrześcijanie najwyraźniej nie mogą być wstrząśnięci w swojej głupocie”. (Cesarz Galeriusz)
Po tym, jak cesarzowi Konstantynowi ukazał się we śnie krzyż (przed bitwą w 312 r.), nawrócił się on na chrześcijaństwo. Jednak to zamknięcie szeregów władzy zapoczątkowało cykl dekadencji:
„Imperia wierzą w istnienie fundamentalnych zasad. Jednak kultury podlegają ciągłym zmianom. W przeciwieństwie do praw natury, każdy ludzki porządek pozostaje pełen sprzeczności”. (Harari)
Zsekularyzowane chrześcijaństwo wydaje się teraz rozpadać z powodu tych wewnętrznych sprzeczności. Chrześcijański władca Karol Wielki kazał ściąć 4 500 pogańskich Sasów już podczas krwawego sądu w Verden (782 r.). Na początku wczesnego chrześcijaństwa Jezus obiecał:
„Zostawiam wam mój pokój”.
3) (Częściowo rewolucyjna i zdekomponowana) sekularyzacja chrześcijaństwa (humanizm – oświecenie – reformacja – demokracja) została zajęta przez „lewicę”, przedstawiającą się jako permanentni rewolucjoniści.
4) Utopijny socjalizm w końcu obiecał zsekularyzowane królestwo niebieskie na ziemi:
„Czas się wypełnił, bliskie jest królestwo Boże!” (Jezus).
Skończyło się w piekle gułagów. Ponieważ „socjalizm” jest „zdegenerowanym chrześcijaństwem”, które jest…
… „wiarą w ostateczność historii, która zdradza życie i naturę, która podporządkowuje cele idealne celom rzeczywistym”. (Camus: „Człowiek w buncie”).
5) Wielopluralistyczna tolerancja-totalitaryzm:
„Próba ustanowienia nieba na ziemi zawsze rodzi piekło. Ta próba prowadzi do nietolerancji … i do inkwizycji”. (K. Popper)
Protestantyzm gospodyń domowych Merkel jako pierwotny kompleks winy Europy
Pod tym względem w Europie nie ma również winy autochtonicznej, jak próbuje nam wmówić biblijny protestantyzm gospodyń domowych Merkel: „Zgrzeszyliśmy przeciwko Afryce w czasach kolonialnych”. (2017) – Wulgarna prawda:
„Wyjątkowe dla człowieka jest to, że (…) może mordować i torturować i (…) odczuwać z tego przyjemność. Jest on jedyną żywą istotą, która może stać się mordercą (…) bez odpowiednich korzyści biologicznych.” (Fromm: „Anatomia ludzkiej destrukcyjności”)
Zbrodnie przeciwko ludzkości były kontynuowane w szczególności w Trzecim Świecie – przez autochtonicznych rdzennych przywódców:
„Jakich zbrodni jeszcze nie popełniono pod przykrywką politycznej poprawności. Mordercy może ujść na sucho, jeśli jest czarnoskóry”. (D. Lessing)
A jednak zachodnia Europa nadal masochistycznie karci się za perwersyjny kompleks winy PC:
„Świat jest pełen winy. (…) Wina obciąża całe narody. (…) Chrześcijański sposób radzenia sobie z poczuciem winy polega na tym, by zawsze zaczynać od siebie, nigdy od drugiej osoby. Nie wymagając od innych, (…) ujawniając siebie, robiąc pierwszy krok – ufając (…), aby przebić się przez poczucie winy, gniew, nienawiść i zemstę”. (Linzer Kirchenzeitung)
Dürrenmatt już na początku okresu powojennego wykorzystywał ten kompleks winy ofiary:
„Stoisz przed tronem rzymskich cesarzy, (…) te rzeki krwi …. Rzymu, jego dług nie został spłacony. Przelaliśmy krew innych, teraz musimy spłacić ją własną. Czy nadal mamy prawo się bronić, być kimś więcej niż ofiarą?” (Dürrenmatt: „Romulus Wielki” – 1949)
„Baranek Boży gładzi grzech świata”. (św. Jan)
„Ben Hur”: »Czyń dobrze tym, którzy ci źle życzą«.
Pomiędzy tym złudzeniem winy a chrześcijańską ideą przebaczenia musimy teraz zrównoważyć pragmatyczne chrześcijaństwo, które opiera się na wielkich osiągnięciach judeochrześcijańskiej przeszłości. Wszyscy pamiętamy film „Ben Hur”. Nienawiść do Judy (upokorzonego przez rzymskiego satrapę Messalę) nie zna granic:
Juda: „Żadne inne życie nie jest możliwe poza obmyciem tej ziemi”
Esther: „Krwią?”
Juda: „Tak, we krwi”.
Powstrzymuje go tylko jego siostra:
Estera:
„Krew rodzi więcej krwi (…). Śmierć rodzi śmierć. Ale głos, który usłyszałam dziś na wzgórzu, powiedział: „Kochaj swego wroga. Czyń dobrze tym, którzy cię złośliwie wykorzystują”.
Dopiero teraz Juda rozpoznaje łaskę przebaczenia:
„Ojcze, przebacz im…”. – I poczułem jego głos, wyjmij ten miecz z mojej ręki”.
Ale to nie prowadzi do naiwnego kompleksu powitania-winy-wielokrotnego-oczyszczenia. Powód: kontrastujące rozumienie świata:
„Nowoczesny Europejczyk patrzy przez koncepcje parlamentu, demokracji … wszędzie, chociaż zastosowanie takich pomysłów do innych kultur jest śmieszne i bezcelowe.” (Spengler: „Upadek Zachodu”)
Obudzona Europa wykonuje na sobie „wyrok” Kafki
Zachodnia kultura chrześcijańska znajduje się obecnie w punkcie, w którym winny psychopata Kafki zostaje skazany przez własnego ojca „na śmierć przez utopienie”:
„’Byłeś niewinnym dzieckiem, ale byłeś jeszcze bardziej diabelską osobą!’ -… Zawołał cicho: ‘Drodzy rodzice, zawsze was kochałem’ i pozwolił sobie upaść. W tym momencie prawie niekończący się strumień ruchu przejechał przez most”. (Kafka: „Wyrok”)
Polityczna poprawność wywołała postchrześcijański, zdegenerowany kulturowy taniec śmierci czasów ostatecznych. Jego apologeci są upadłymi aniołami: ich próba przypisania sobie równości Boga została zniszczona… 400 lat temu Rubens stworzył nowoczesny obraz o rzadkiej depresyjnej sile: „Upadek z piekła potępionych” (1620). W tej ponurej wizji brakuje jednak perspektywy chrześcijańskiego zbawienia: można ją odnieść do postchrześcijańskiego Zachodu.
W końcu PC to najbardziej wypaczona ideologia Nowego Człowieka od czasów faszyzmu i komunizmu.
„Im bardziej społeczeństwo oddala się od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą”. (G. Orwell)
***
Ten artykuł jest częścią analizy kulturowej z…
„KATAKLYPSE NOW: 100 lat upadku Zachodu (Spengler) Dekonstrukcja politycznej poprawności”.
Książka może zostać zamówiona przez czytelników „UME” bezpośrednio u Elmara Forstera w cenie 24,50 euro (wraz z opłatą pocztową i osobistą dedykacją) pod adresem <ungarn_buch@yahoo.com>.
NASZA MITTELEUROPA jest publikowana bez irytujących i zautomatyzowanych reklam wewnątrz artykułów, które czasami utrudniają czytanie. Jeśli to doceniasz, będziemy wdzięczni za wsparcie naszego projektu. Szczegóły dotyczące darowizn (PayPal lub przelew bankowy) tutaj: Details zu Spenden (PayPal oder Banküberweisung) hier.
Meist kommentiert