9 lat od masowego gwałtu multi-kulti w Kolonii: Jak media zatuszowały drugi „przypadek Rzymu” (wideo)

Nagi protest Milo Moiré przed katedrą w Kolonii

Późnym latem 2015 r. wydarzyło się coś wyjątkowego i niezrozumiałego w historii świata: zachodni Zachód poddał się bez oporu i afirmacji krypto-wrogiej inwazji kultur dalekich od cywilizacji i chrześcijaństwa. Powód: 70 lat zaniedbania dobrobytu: „Niewielu może wytrzymać długą wojnę bez psychicznego zepsucia; nikt nie może wytrzymać długiego pokoju”. (O. Spengler).

Co więcej, postmoderniści, lewicowo-zieloni późni romantycy i towarzysze podróży z ’68 roku zainscenizowali ponury taniec końca kultury-powitania-śmierci, w którym autogeniczna nienawiść kulturowa, karmiona chrześcijańsko-sekularyzowanymi złudzeniami kompleksu winy i frustracją dobrobytu-cywilizacji, tęsknotami za odkupieniem i regresją, mieszały się w równych proporcjach: „Trwałym szczęściem jest nuda”. (O. Spengler)

„W ciągu następnych 50 lat Europejczycy przejdą głęboką transformację swojego charakteru, a ta transformacja zadecyduje o losie ich kultury”. (Oswald Spengler)

Kolonia, 31.12.2015 – 1.1.2016:

 „Kolonia stała się szyfrem szoku kulturowego.  … Dziesięć godzin, podczas których plac dworcowy był przestrzenią bezprawia”. (Alice Schwarzer; „Szok sylwestra w Kolonii”) Alice Schwarzer … rozciąga łuk od placu dworcowego w Kolonii do placu Tahrir w Kairze i Iranu Chomeiniego. Krytykuje fałszywą tolerancję upolitycznionego islamu.

Rzym, 24-27 sierpnia 410 r:

„Najjaśniejsze światło wszystkich ziem zgasło, głowa Imperium Rzymskiego została odcięta – wraz z jednym miastem zginął cały świat. Mój głos mnie zawodzi…: Miasto, które niegdyś podbiło świat, zostało zdobyte”. (Hieronymus)

„Kiedyś nie wolno było myśleć swobodnie; teraz już wolno, ale nie można”. (Spengler)

Wprowadzony w błąd przez ideologię poprawności politycznej (PC) i jej prasę głównego nurtu (MSP): symptomatyczny był „kłamliwy obraz w węgierskim Bicske”, który (w tradycji kłamliwej propagandy Goebbela) wykorzystywał elementy scenografii (ikonografia chrześcijańska), aby powiązać się z oryginalnym chrześcijańsko-perwersyjnym kompleksem winy, który gra na lękach przed faszyzmem….

Zaledwie kilka miesięcy później ten diabelski sabat multi-kulti przerodził się w (autodestrukcyjne i obco-destrukcyjne) zderzenie kultur, które zdegenerowało osiągnięcia europejskiego oświecenia i emancypacji: masowy gwałt w sylwestra na placu katedralnym w Kolonii (2015/16 przez przednowoczesne, islamistyczne mizoginistyczne męskie klany) jest postmodernistycznym odpowiednikiem złupienia Rzymu (choć przez chrześcijańskiego (! ) wizygockiego barbarzyńcę Alaryka w 410 r. n.e.).

„Prasa może skazać każdą prawdę na śmierć… To straszna cenzura milczenia… Stosy są zastępowane przez wielką ciszę. To jest koniec demokracji”. (Spengler) – Wielodniowe milczenie (na temat okupacji arabskiej obcej kultury) przez niemiecką prasę dobrych ludzi otworzyło miejsce dla teorii spiskowych:

„Jeszcze 5 stycznia 2015 r. wiadomości ZDF `today news` nie poświęciły atakom ani minuty. Dlaczego nie? … Czy koledzy są skorumpowani przez władzę, czy złowrodzy poplecznicy z Urzędu Kanclerskiego kazali im przemilczeć sprawę? Rzeczywistość była o wiele bardziej banalna: nie odważyli się, ponieważ prawda wydawała się tak niewiarygodna… – dopóki nie było za późno, aby w ogóle móc wiarygodnie relacjonować”. („Cisza po głośnej nocy.” – Die Zeit)

Nie brzmi to zbyt wiarygodnie: ponieważ nawet od tego czasu interpretatorzy świata w prasie głównego nurtu do-goodera założyli te same stare kapelusze głupców Wellcome, gdy walczą zawzięcie, aby przedstawić morderstwa mieczem i śmiertelne popchnięcia przed pociągami popełnione przez uchodźców jako trywialne potknięcia odkupienia multi-kulti….

Początkowo doszło do podwójnego naruszenia zaufania: do instytucji demokratycznych i tak zwanej „wolnej” prasy. Doprowadziło to następnie (w Europie Zachodniej) do zniszczenia zrównoważonego powojennego postdemokratycznego systemu politycznego głównych masowych partii politycznych – początkowo jako przesunięcie polityczne na prawo: lewicowe partie multi-kulti (Zieloni, Socjaldemokraci, CDU) uległy erozji lub przyjęły stanowiska sceptyczne wobec imigracji (wyłącznie z powodów politycznych) – napędzane strachem przed Orbanizacją. („The Social Democrats‘ dangerous shift to the right” w Danii w 2019 r.); tak zwane „prawicowe partie populistyczne” początkowo osiągnęły silne zyski (niemiecka AfD weszła do Bundestagu, w Salvini-Włochy).

Jednak feminizm również zdemaskował się jako obłudny pussycratism w sylwestra:

„Zawsze istnieje możliwość zachowania pewnego dystansu, który wpływa dalej niż na długość ramienia”. (Burmistrz Kolonii Henriennte Reker)

„Nigdy postchrześcijańska i postnarodowa Europa” (Orban)

Tylko Europa Wschodnia opiera się temu kulturowemu samobójstwu (Węgrzy, na przykład, uparcie głosowali na Orbana-Fidesza większością 2/3 głosów po raz trzeci).

„Zachód upada, podczas gdy Europa nawet nie zdaje sobie sprawy, że jest okupowana… W Europie Zachodniej stare, duże narody europejskie stały się krajami imigracji. Postępuje … spadek populacji kultury chrześcijańskiej, islamizacja dużych miast … i nie widzę takich sił politycznych, które chciałyby lub mogłyby powstrzymać te procesy … My (Węgry) zapobiegliśmy zalaniu nas przez świat islamski ….

Absurdalna sytuacja polega na tym, że dziś niebezpieczeństwo zagraża nam z Zachodu. Politycy w Brukseli, Berlinie i Paryżu narażają nas na to niebezpieczeństwo. … Ta sama polityka, która … utorowała drogę do upadku kultury chrześcijańskiej i ekspansji islamu. … Ponieważ zagranica jest piękna, mieszana populacja jest lepsza i ponieważ prawdziwy Europejczyk nie powinien bronić takich średniowiecznych rzeczy jak jego ojczyzna i religia. … Nigdy nie będziemy solidarni z tymi europejskimi przywódcami, którzy chcą poprowadzić Europę w erę postchrześcijańską i postnarodową.“ (Viktor Orban: »Orędzie o stanie państwa«, 18 lutego 2018 r.)

„Ten, kto popełnił błąd i go nie naprawił, popełnia drugi błąd”. (Konfucjusz)

Po okresie szoku nastąpił elitarno-infantylny lewicowy backlash pod uporczywą egidą zielonej histerii klimatycznej. Skoro nawet papież wybrał autystycznego wagarowicza na nowego zbawcę Piątków dla Przyszłości (w pozie Salvatora Mundi), politycznie regresywna dystopia Grönemeyera o panowaniu infantylizmu została ostatecznie zrealizowana pod znakiem włączenia manii mniejszościowej nienormalności:

 „Armie galaretowatych dzieci, czołgi z marcepanu, wojny są zżerane. Dziecinnie pomysłowe. Nie ma dobra, nie ma zła. … Zamiast ucisku są lody truskawkowe na całe życie… – Niech dzieci rządzą! One nie kalkulują tego, co robią… Kochają chaos! Nie znają praw, nie znają obowiązków! Wciąż nieugięta władza, masy porywczej dumy”. (Grönemeyer: »Kinder an die Macht«).

Po raz pierwszy w historii Jezus z Nazaretu rzucił na świat ten polityczny slogan:

„Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie. Do nich bowiem należy królestwo niebieskie!”.

476 lat później ta ostatnia zakończyła się polityczną satyrą upadku całego imperium, Imperium Rzymskiego, kiedy barbarzyński przywódca wojskowy Odoacer po prostu przegonił nieletniego Romulusa Augustulusa z cesarskiego tronu, a jednocześnie, zmęczony rzymskimi insygniami koronacyjnymi, odesłał je prosto do Bizancjum.

„Pokój jest kontynuacją wojny innymi środkami”. (Spengler)

Ten dziecinny lewicowo-zielony backlash jest ostatnią próbą uwolnienia wieloplatformowego tolerancyjnego totalitaryzmu za pomocą masowej histerii, aby w końcu pozwolić zielonej partii imigracyjnej Refjutschie-Wellcome uzurpować sobie władzę: Zielony Volkssturm, który już w 1943 roku przyniósł odwrotny skutek:

„Teraz ludzie powstają i rozpętuje się burza!” (Goebbels „Sportpalastrede”, 18 lutego 1943 r.)

Dziś samozwańczy eko-zbawiciele mieszają swoje hasła zbawców klimatu z desperackimi hasłami wielokulturowej wytrwałości: „Musimy również przyjąć uchodźców klimatycznych!” (Kapitan Rackete)

„Nasze życie nie jest snem. Ale powinno i być może stanie się nim.” (Novalis)

Jest to ostateczna mobilizacja skazanego na porażkę lotu politycznych jętek, taniec na wybuchającym wulkanie, złudna i zwodnicza próba przywrócenia (utraconego) postmodernistycznego stanu równowagi Pippi Pończoszanki Bullerbü: Przez diabelską troskę ma zostać wymuszona zniszczona postmodernistyczna homeostaza „Anhing-Goes”, ostateczne zwycięstwo multi-kulti w postaci alternatywistycznej wojny totalnej: Zwłaszcza Niemcy zawsze byli szczególnie podatni na 1000-letnie odkupieńcze kakotopie królestwa. Ponieważ jednak homeostazy zawodzą również w systemach biologicznych w momencie śmierci, systemy społeczno-historyczne również ostatecznie upadają na śmierć w eskalującej pętli kontroli. Ich energia rozpadu przechodzi następnie do nowych kultur:

„Każda próba wyhodowania światopoglądu na siłę prowadzi do czegoś przeciwnego”. (Spengler)

„Głupota teorii nigdy nie była przeszkodą dla jej skuteczności”. (Spengler)

Ale dlaczego wielopluralistycznie zamaskowana totalitarna poprawność polityczna ukrywa tak skuteczny kod propagandowy, który stał się świętym tabu ze względu na swoje moralizatorskie argumenty? I który uporczywie manipuluje postmodernistycznymi ludźmi i sprawia, że biegną jak lemingi ku własnej zgubie? Dlaczego pozbawieni tożsamości kulturowej dobrzy ludzie nie mogą się bronić ani walczyć? Zamiast tego pozwalają się „uciskać” tylko po to, by siorbać „truskawkowe lody przez całe życie”? Dlaczego nie potrafią już odróżnić „dobra od zła” (Grönemeyer)?

Polityczna poprawność: zsekularyzowana, wypaczona dekadencja pierwotnego chrześcijaństwa

Ponieważ postmodernistyczna ideologia dobrych ludzi 68-ych lat jest w rzeczywistości wypaczonym pierwotnym chrześcijaństwem, na którego spuściźnie chrześcijański Zachód budował się w sekularyzujący sposób przez 2000 lat. Autoagresywna nienawiść kulturowa z regresywnymi tęsknotami za zagładą musiała z tego wyniknąć, ponieważ poprawność polityczna (PC) tłumi to dziedzictwo.

W zdegenerowanej chrześcijańskiej ideologii PC Zachód zsekularyzował się do grobu…: Chrystianizacja rozpoczęła się od „współczującej moralności” (Nietzsche), która przez wieki była udoskonalana i wyrównywana za pomocą świeckich etapów pośrednich: Renesans, humanizm, „wolność-równość-braterstwo” (Rewolucja Francuska), „dążenie do szczęścia” (Amerykańska Deklaracja Wolności), socjalizm, demokracja, państwa opiekuńcze i państwa bez dobrych drzwi (bezwarunkowy dochód podstawowy, infantylizacja)… Pod koniec tego wszystkiego wykorzenione jednostki, które wydają się bezużyteczne dla siebie, szukają kozłów ofiarnych (wieczny faszyzm) i zbawców (wielokulturowość, zdrowie i eko-dyktatura) w równym stopniu. Jednak kultura nie może już powstrzymać własnego upadku, jeśli nie może dłużej opowiadać własnej narracji: Ostatnim rozdziałem w Europie Zachodniej jest zdegenerowany feminizm, który pozostawił po sobie spaloną ziemię w postaci męskich cipek. – „Rzadko kiedy człowiek wie, w co wierzy”. (Spengler)

„Cnotą pokonanych narodów jest cierpliwość”. (Spengler)

100 lat po publikacji „Schyłku Zachodu” Oswalda Spenglera staje się coraz bardziej jasne, że Nietzsche miał rację, krytykując chrześcijańską „współczującą moralność”. Nietzsche i Merkel wyznaczają dwa najbardziej skrajne stanowiska w ramach recepcji chrześcijaństwa: okropną nienawiść i naiwną, dosłowną interpretację miłości nieprzyjaciół z Kazania na Górze.

„Często traci się dobro, gdy szuka się lepszego”. (Metastasio)

Elmar Forster opowiada się za pragmatycznym chrześcijaństwem, które spogląda wstecz na swoje 2000-letnie dziedzictwo kulturowe i żydowskie. Z jednego prostego powodu: ponieważ chrześcijański Zachód zrobił już pierwszy krok w kierunku swojego upadku w chaos. Jednak od 2000 lat nie mieliśmy nic lepszego niż zachodnie chrześcijaństwo z jego (czasami niepewnymi) świeckimi postępami (renesans, humanizm, socjalizm, emancypacja, demokracja, multi-kulti i kult mniejszości)… Zachodnie chrześcijaństwo przerodziło się w autodestrukcyjny dywan glonów, lub używając innego obrazu: Założenie miłości bliźniego udusiło się jak proporcjonalnie rozrastający się różany dywan …

Kryzys uchodźczy z 2015 r. to „kataklizm”: ostatnia szansa na uświadomienie sobie potrzeby kulturowego katharsis, z którego mogłaby wyłonić się nowa późno-zachodnio-chrześcijańsko-żydowska tożsamość. A może historia powtarza się na nowo? Jako upadek zachodnio-postmodernistycznego, wielopluralistycznego i chrześcijańskiego kompleksu winy Europy, z końcową fazą po blasku w pragmatycznej, opartej na rzeczywistości Europie Wschodniej?  Tak jak wtedy: upadek zachodniego Rzymu i późnoantyczno-wczesnochrześcijańskie późne lato Bizancjum? Ale upadek dwóch późnoantycznych imperiów rzymsko-chrześcijańskich (476 i 1453 r. n.e.) był tylko transformacją w chrześcijański Zachód: odrodzenie podobne do feniksa, nowy początek ku drugiemu końcowi. Obecny postchrześcijański upadek byłby oczywiście nieodwracalny: „Znaki toną, sztandary: nieodwracalność”. Byłby to rzeczywiście kulturowo-historyczny „dzień kończący lato” Zachodu. (G. Benn)

„Zrozumieć świat to być równym światu”. (Spengler)

Ten artykuł pochodzi z książki autora: „Kataklizm teraz: »100 lat upadku Zachodu« (Spengler) – dekonstrukcja politycznej poprawności”.

***

Autor zajmuje się islamem od prawie 30 lat. Ta książka, wydana wreszcie po raz pierwszy w Polsce, pokazuje islam w całej jego nieupiękrzonej rzeczywistości jako egzystencjalne zagrożenie dla wolności i demokracji na świecie. Jeden z czytelników napisał: „Jan Sobiesky – Austriak polskiego pochodzenia, pokazuje nam w swojej nowej książce, jakie niebezpieczeństwo na nas czyha: ´niebezpieczeństwo bycia podbitym przez wyznawców faszystowskiej ideologii o podłożu religijnym, która gardzi ludzką godnością – ISLAM – (a nie ´islamizm´)!´.”Do zamówienia bezpośrednio w wydawnictwie: capitalbook.com.pl/pl/p/Upadek-Europy-Marian-Pilarski/5494

 

 

W języku niemieckim ukazała się  nowa książka. Może wkrótce i w Polsce…

 

 

Nowa publikacja:

Maria Pilar rozlicza się z „zieloną zarazą”.

 

Do zamówienia bezpośrednio ze strony:

https://www.buchdienst-hohenrain.de/

https://www.buchdienst-hohenrain.de/product_info.php?products_id=1887

 

 

NASZA MITTELEUROPA jest publikowana bez irytujących i zautomatyzowanych reklam wewnątrz artykułów, które czasami utrudniają czytanie. Jeśli to doceniasz, będziemy wdzięczni za wsparcie naszego projektu. Szczegóły dotyczące darowizn (PayPal lub przelew bankowy) tutaj (Details zu Spenden (PayPal oder Banküberweisung) hier.).

__________________________________

 

„KATAKLYPSE NOW: 100 lat upadku Zachodu (Spengler) Dekonstrukcja poprawności politycznej.”
Książkę można zamówić dla czytelników „UME“ bezpośrednio u Elmar Forstera pocztą (w tym dedykacja) w cenie 24,50 EUR (wraz z przesyłką i osobistą dedykacją) pod adresem: <ungarn_buch@yahoo.com>

 

 

 

Korespondent węgierski Elmar Forster, od 1992 roku Austriacki na Obczyźnie na Węgrzech, broni w swojej książce „Węgry, wolność i miłość – plead dla zniesławionej narodowości i jej walki o prawdę“ swojej wybranej ojczyzny przed zachodnimi kampaniami oszczerstw. Bestseller amazonowy jest dostępny dla czytelników „UME“ w cenie 17,80 zł (w tym dostawa pocztowa i osobiste dedykacja) bezpośrednio u autora.<ungarn_buch@yahoo.com

 

 

 

 

 

 

 

Getting new content in
:

Nur wer angemeldet ist, geniesst alle Vorteile:

  • Eigene Nachrichten-Merkliste
  • Eigener Nachrichtenstrom aus bevorzugten Quellen
  • Eigene Events in den Veranstaltungskalender stellen
M T W T F S S
 
 
1
 
2
 
3
 
4
 
5
 
6
 
7
 
8
 
9
 
10
 
11
 
12
 
13
 
14
 
15
 
16
 
17
 
18
 
19
 
20
 
21
 
22
 
23
 
24
 
25
 
26
 
27
 
28
 
29
 
30
 
31